Chłopak mojej macochy szokuje mnie urodzinowym lodem. Ona i ja zamieniamy się pocałunkami, prawdopodobnie jest profesjonalistką, a ja daję to samo, delektując się nią. W ten sposób rozbieramy ją: oto jej zapierające dech w piersiach, wzmocnione alkoholem cycki. Jeździ na mnie, zaspokajając wszystkie moje zboczone potrzeby.