Dziwka najwyższego ryzyka cieszy się erą na świeżym powietrzu, robiąc zdjęcia swojego otyłego, lśniącego tyłka między gałązkami. Dotyka się przy majtkach, czując każde nerwowe pieszczoty na łechtaczce, zdając sobie sprawę, że szczytowanie przenika dzicz.