Kolumbijscy wandale zostają złapani na parkingu, a potem następuje dość hałaśliwa scena, gdzie czarny ogier bierze na siebie wandali. Gruby przyjaciel faceta pojawia się i zaczyna to zakładać, a my dostajemy głębokie gardła, trochę pozycji na pieska i niechlujne zakończenie.